Nie udzielił pierwszeństwa – ucierpiała pasażerka
Wczoraj (12 marca), w Nochowie doszło do wypadku drogowego. Kierujący nissanem nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu seatem i doszło do zderzenia obu pojazdów. W wyniku tego obrażeń ciała doznała pasażerka nissana, która trafiła do szpitala. Obecnie prowadzimy dalsze czynności w tej sprawie.
12 marca br., o godz. 14.02, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Nochowie na skrzyżowaniu ul. Śremskiej z ul. Kadzewską.
Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący samochodem marki Nissan Micra, 58-letni mieszkaniec gminy Mosina, jadąc od strony Śremu i wykonując manewr skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Seatem Exeo, 26-letniemu mieszkańcowi gminy Śrem, który jechał od strony Wyrzeki. Doszło do zderzenia pojazdów i kierujący nissanem oraz pasażerka tego auta, 49-letnia mieszkanka gminy Mosina, z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Kierowca Nissana Micra po udzieleniu mu pomocy medycznej został zwolniony do miejsca zamieszkania.
Kierujący samochodami byli trzeźwi. Kierowcy nissana policjanci zatrzymali prawo jazdy.
Tak, jak zapowiadali synoptycy mamy załamanie pogody, silny wiatr, opady. W tak zmiennych i trudnych warunkach atmosferycznych należy zachować ostrożność na drodze.
Kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania, jak również przejścia dla pieszych powinien obserwować drogę i jej otoczenie, zachować szczególną ostrożność, stosować się do znaków i sygnałów drogowych oraz ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Pieszym przypominamy, by również przestrzegali przepisów ruchu drogowego, nie wchodzili na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd oraz nosili elementy odblaskowe.
Apelujemy o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, rozwagę i rozsądek na drodze, ale też o kulturę i życzliwość wobec innych uczestników ruchu drogowego. Młodym kierowcom przypominamy, że nie warto narażać zdrowia i życia, nie tylko swojego, ale innych osób, dla kilku chwil emocji za kierownicą.
/ Tekst: Ewa Kasińska / KGP, foto: Mariusz Półrolniczak /