Uwaga seniorzy!
Do 78 – letniej mieszkanki Śremu zadzwoniła kobieta, która podszyła się pod bratanicę seniorki i poinformowała starszą Panią, że miała wypadek, w którym zabiła człowieka i pilnie potrzebuje pieniędzy …
Planujemy cykl prewencyjnych spotkań z seniorami, a także w Wydziale Prewencji opracowujemy plan przedsięwzięcia, które pozwoli nam dotrzeć do wszystkich starszych osób w powiecie śremskim.Co jakiś czas na naszej stronie internetowej pojawiają się materiały ostrzegające starsze osoby przed oszustami. Ostrzegamy także za pośrednictwem lokalnych mediów. Podajemy sposób działania sprawców, a także co zrobić, aby nie stać się ofiarą czynu zabronionego. Podobnie jest w innych powiatach garnizonu wielkopolskiego oraz w innych regionach kraju. O oszustwie metodą „na wnuczka” mówi się wiele. Dziś wracamy do tego tematu w kontekście zdarzenia, do którego doszło w Śremie w miniony czwartek, 3 listopada br.
Była godzina 08.15 kiedy zadzwonił telefon stacjonarny 78 – letniej śremianki. Starsza Pani odebrała telefon i usłyszała kobiecy głos, którego nie rozpoznała. Dzwoniąca kobieta powiedziała, że ma anginę, dlatego trudno rozpoznać jej głos. Prawdopodobnie seniorka sama wymieniła imię swojej bratanicy i wykorzystała to dzwoniąca kobieta, która podszyła się pod krewną starszej Pani. A dalej już wszystko odbyło się, jak w klasycznym oszustwie metodą „na wnuczka”:
„bratanica” poinformowała seniorkę, że miała wypadek, w którym zabiła człowieka i pilnie potrzebuje 80 000 zł. Starsza Pani miała 15 000 zł i te pieniądze przekazała oczywiście nieznanemu mężczyźnie, z którym spotkała się przy jednym z bloków. Po kilku godzinach pokrzywdzona zadzwoniła do prawdziwej bratanicy i dowiedziała się, że została oszukana.
W takich przypadkach koniecznie trzeba się najpierw upewnić kto dzwoni. Najlepiej zadzwonić do wnuczka, siostrzeńca, bratanicy, …, i potwierdzić, że faktycznie potrzebują pieniędzy. Wydaje się to bardzo proste, a nawet oczywiste, ale w emocjach starsze osoby o tym nie myślą i po prostu chcą nieść pomoc. Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i ostrożność przy przekazywaniu pieniędzy nieznanym osobom. Planujemy też cykl spotkań z seniorami, a ponadto w Wydziale Prewencji opracowujemy przedsięwzięcie, które pozwoli nam dotrzeć do wszystkich starszych osób w powiecie śremskim. Szczegóły na ten temat niebawem na naszej stronie internetowej.
W tym roku oprócz zdarzenia z 3 listopada odnotowaliśmy jeszcze jedno oszustwo, gdzie pokrzywdzone zostały starsze osoby.
Przypomnijmy, że 20 kwietnia br. w Śremie w mieszkaniu 92 – letniej kobiety zadzwonił telefon stacjonarny. Odebrała go przebywająca w tym mieszkaniu córka kobiety, która nie rozpoznała dzwoniącej osoby po głosie i przekazała telefon swojej matce. Ta także nie zorientowała się kto dzwoni, bo cały czas słabo było słychać głos w słuchawce. Wówczas młodsza z kobiet przejęła telefon i zaczęła podejrzewać, że to dzwoni jej córka, a wnuczka 92 – letniej śremianki. Dzwoniąca młoda kobieta poinformowała, że miała wypadek samochodowy w Poznaniu i potrzebuje 25 000 zł. Kobiety w sumie zebrały 6 000 zł i kwotę przekazały nieznanemu mężczyźnie, który pojawił się po pieniądze w mieszkaniu 92 – letniej śremianki. Oszustwo wyszło na jaw, kiedy po kilku godzinach prawdziwa córka dodzwoniła się do swojej matki.