Zimowa aura - wymagający czas w ruchu drogowym
Poniedziałek przywitał nas w Śremie odrobiną białego puchu, a synoptycy zapowiadają, że będzie go więcej. Dzieci się cieszą, a dla uczestników ruchu drogowego, to jest bardzo wymagający czas. My przypominamy o głównych zagrożeniach i prosimy o rozwagę na drogach.
Trzeba koniecznie pamiętać o tym, że prędkość dopuszczalna, na przykład podczas przymrozków, nie zawsze oznacza prędkość bezpieczną! A niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze może doprowadzić do wypadku drogowego, także tragicznego w skutkach.
Przypominamy również o tym, że całkowita droga hamowania przy prędkości 50 km/h na ubitym śniegu, na letniej oponie wynosi 48 metrów. Na zimowej – 25 metrów. Tak więc opony zimowe o prawidłowym bieżniku to inwestycja w bezpieczeństwo.
Trzeba przewidywać zagrożenia. Uważajmy w pobliżu przejść dla pieszych, aby przy śliskiej nawierzchni, dojeżdżając do nich można było w porę wyhamować.
Trzeba też dać sobie więcej czasu na dojazd do pracy i wszędzie tam, gdzie będzie to konieczne, aby nie wpaść w poślizg i panować nad autem. Ten czas jest też potrzebny wówczas jeżeli nie garażujemy auta. Przed wyjazdem trzeba oczyścić szyby, wszystkie szyby!
Pamiętajmy też o tym, że przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych takie manewry jak wyprzedzanie, wymijanie czy też wchodzenie w zakręt mogą być bardzo niebezpieczne.
Przypominamy również o zasadzie szczególnej ostrożności. Kierowca powinien mieć „oczy dookoła głowy”. Chwila nieuwagi może skończyć się zdarzeniem drogowym.
/ Ewa Kasińska /
