Na 3 miesiące stracił prawo jazdy - w Górze miał na liczniku aż 121 km/h
Policjanci ze śremskiej drogówki, dbając o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, namierzyli kolejnego pirata drogowego, który w Górze kierował toyotą mając na liczniku aż 121 km/h przy dopuszczalnej prędkości 50 km/h. Skończyło się na mandacie karnym w wysokości 2500 złotych, na konto kierującego wpłynęło 15 punktów karnych i na 3 miesiące stracił on uprawnienia do kierowania.
Przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, wiąże się ze stratą prawa jazdy na trzy miesiące, wysokim mandatem i punktami karnymi. Pomimo tych dotkliwych konsekwencji, niektórzy kierujący nadal rażąco przekraczają prędkość i nie zważają na bezpieczeństwo swoje oraz innych.
W miniony czwartek, 18 września tuż przed godz. 18.00, policjanci ze śremskiej drogówki w Górze namierzyli kierującego Toyotą Corollą, który jechał z prędkością 121 km/h przy dopuszczalnej 50 km/h. W ostatnich tygodniach, to niechlubny rekordzista. Skończyło się na zatrzymaniu uprawnień do kierowania, mandacie karnym w wysokości 2500 złotych i na konto kierującego, czyli 41-letniego mieszkańca powiatu poznańskiego, wpłynęło 15 punktów karnych.
Przy tej okazji, a także w związku z pierwszym dniem jesieni, policjanci zwracają uwagę na to, że zmieniają się warunki atmosferyczne, które mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Ciemne i zimne poranki, szybszy zmierzch, ranne mgły, mokra i śliska jezdnia, więcej opadów - to będzie powodowało ograniczenie widoczności i wydłużenie drogi hamowania. Zachowujmy szczególną ostrożność i rozwagę.
/ Ewa Kasińska /
