Wczoraj zatrzymany, dziś rozliczony i z wyrokiem pozbawienia wolności
W kontekście tragicznych wypadków, do których dochodziło na terenie kraju, zero tolerancji dla kierujących z sądowym zakazami prowadzenia aut. Tak też jest w Śremie. Wczoraj, policjanci ze śremskiej drogówki zatrzymali w Pełczynie kierującego samochodem Dacia Duster z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów, który wydany został przez sąd. Dziś, po wniosku śremskich kryminalnych o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym, zapadł wyrok sądu. Kierujący Dacią idzie na 6 miesięcy do więzienia, musi zapłacić 5 tysięcy świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, koszty sądowe i ma orzeczony kolejny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj, 9 lutego około godz. 11.38, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w miejscowości Pełczyn zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki Dacia Duster. Kierujący, 43-letni mieszkaniec gminy Śrem, przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że 43-latek ma też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, który zostały orzeczony przez śremski sąd.
W tych okolicznościach kierujący został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu celem przeprowadzenia wobec niego postępowania przyspieszonego. Dziś, policjanci z Wydziału Kryminalnego złożyli do sądu wniosek o rozpoznanie sprawy właśnie w tym trybie i 43-latek został doprowadzony przed oblicze wymiaru sprawiedliwości, gdzie usłyszał wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności. Skazany musi też zapłacić 5 tysięcy świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, koszty sądowe i ma orzeczony kolejny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
I tak to teraz wygląda. W krótkim okresie czasu to już drugie podobne postępowanie przyspieszone realizowane przez śremską Policję, a zastosowane wobec kierującego z zakazem prowadzenia pojazdów. Nie może bowiem być taryfy ulgowej dla osób, które popełniają przestępstwa, mają zasądzone wyroki i nie stosują się do nich, a w efekcie dochodzi do tragedii na drogach i giną niewinni ludzie. Przypomnijmy też, iż niestosowanie się do orzeczonych przez sąd zakazów stanowi przestępstwo, które zgodnie z Kodeksem karnym, zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
/ Ewa Kasińska /