W Zbrudzewie miał na liczniku aż 121 km/h
Policjanci ze śremskiej drogówki, dbając o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, namierzyli kolejnego pirata drogowego, który rażąco przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. W ostatnich tygodniach, to niechlubny rekordzista. W Zbrudzewie kierował Fiatem 500 i miał na liczniku aż 121 km/h przy dopuszczalnej prędkości 50 km/h.
Przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, wiąże się ze stratą prawa jazdy na trzy miesiące, wysokim mandatem i punktami karnymi. Pomimo tych dotkliwych konsekwencji, niektórzy kierujący nadal rażąco przekraczają prędkość i nie zważają na bezpieczeństwo swoje oraz innych.
Wczoraj, 21 września tuż przed godz. 08.00, policjanci ze śremskiej drogówki w Zbrudzewie namierzyli kierującego Fiatem 500, który jechał z prędkością 121 km/h przy dopuszczalnej 50 km/h. Skończyło się na zatrzymaniu uprawnień do kierowania, mandacie w wysokości 2500 złotych i na konto kierującego, czyli młodego mężczyzny z powiatu poznańskiego, wpłynęło 15 punktów karnych.
Przy tej okazji policjanci zwracają uwagę na to, że zbliża się jesień, a więc zmieniają się warunki atmosferyczne, które mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Ciemne i zimne poranki, szybszy zmierzch, ranne mgły, mokra i śliska jezdnia, więcej opadów - to będzie powodowało ograniczenie widoczności i wydłużenie drogi hamowania. Zachowujmy szczególną ostrożność i rozwagę.
/ Ewa Kasińska, foto: Szymon Wojciechowski /