Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci zatrzymali oszusta – ponad 30 000 złotych wróci do seniorki

Data publikacji 06.10.2021

Śremscy kryminalni wspólnie z policjantami prewencji, w bezpośrednim pościgu, zatrzymali oszusta, który działając metodą „na policjanta” od seniorki w Śremie wyłudził ponad 30 tys. złotych i uciekał z gotówką. W samochodzie, którym poruszał się podejrzany, policjanci znaleźli wszystkie pieniądze przekazane mu przez pokrzywdzoną. Na wniosek Policji i prokuratury sąd zastosował wobec 28-letniego mieszkańca Wrocławia trzymiesięczny areszt. Sprawa jest w toku.

Od ponad dwóch tygodni śremscy kryminalni pracowali nad sprawami oszustw metodą „na prokuratora i policjanta”, do których doszło w Śremie. W efekcie w miniony poniedziałek, 4 października br., funkcjonariusze namierzyli przestępcę, który właśnie działał na terenie Śremu. Kryminalni wspólnie z policjantami patrolówki, w bezpośrednim pościgu, który zakończył się w rejonie Wyrzeki, zatrzymali kierującego oplem, 28 – letniego mieszkańca Wrocławia.

W samochodzie, którym poruszał się oszust funkcjonariusze znaleźli ponad 30 tysięcy złotych. Pieniądze pochodziły od kolejnej śremskiej seniorki, która dała się oszukać metodą „na policjanta”. Z ustaleń w tej sprawie wynika, że 4 października, około godz. 13.30, w mieszkaniu starszej kobiety zadzwonił telefon stacjonarny. Mężczyzna, który dzwonił poinformował śremiankę, że jest policjantem i że ona może to sprawdzić dzwoniąc pod numer 112. Fałszywy policjant powiedział kobiecie, że pieniądze, które ma na lokacie w banku są zagrożone i musi iść je wypłacić. Seniorka uwierzyła oszustowi i działała cały czas zgodnie z jego poleceniami. Poszła do banku i wypłaciła ponad 30 000 złotych, a następnie osobiście przekazała pieniądze oszustowi. Ten po przejęciu gotówki oddalał się oplem i został zatrzymany przez policjantów w rejonie Wyrzeki.

28-latek usłyszał zarzut oszustwa, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia. Dziś (6 października), na wniosek Policji i prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Sprawa jest w toku.

/ Tekst: Ewa Kasińska, foto: Dominik Kapała /

Powrót na górę strony