Policjanci ustalili rozbójnika, który napadł na seniorkę
Skuteczna praca policjantów Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Śremie doprowadziła do ustalenia 18-letniego napastnika, który zaatakował seniorkę idącą do kościoła i wyrwał jej torebkę. Mężczyzna usłyszał zarzut i został przesłuchany. Za napad na kobietę grozi mu do 12 lat więzienia.
W niedzielny poranek, 18 sierpnia o godz. 08.00, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony przez dyspozytora pogotowia o tym, że w Śremie na osiedlu Helenki doszło do napadu na seniorkę.
Na miejsce natychmiast udali się policjanci kryminalni i patrole prewencji. Okazało się, że 72-letnia śremianka, która szła do kościoła, została napadnięta przez nieznanego młodego mężczyznę. Napastnik popchnął kobietę, która przewróciła się, wyrwał jej torebkę i uciekł. Seniorka wołała o pomoc, ale nikogo nie było w pobliżu. Po dłuższej chwili znajomi 72-latki jadący samochodem zatrzymali się i zawieźli ją do szpitala.
Podczas penetracji terenu, w rejonie miejsca zdarzenia, policjanci znaleźli torebkę kobiety, w której były wszystkie skradzione wraz z nią rzeczy oprócz portfela i pieniędzy.
Pokrzywdzona, która na szczęście nie doznała poważniejszych obrażeń ciała, podała bardzo ogólny rysopis rozbójnika. Napastnik zniknął i nie zarejestrował go też żaden monitoring w pobliżu miejsca zdarzenia.
Do pracy nad sprawą przystąpili policjanci Wydziału Kryminalnego. Szczegółowe i żmudne sprawdzanie nagrań monitoringu z różnych miejsc w Śremie, skrupulatna analiza zgromadzonego materiału dowodowego i trafne powiązanie różnych faktów doprowadziły kryminalnych do wytypowania sprawcy napadu. Okazał się nim 18-latek, znany śremskim policjantom, który obecnie przebywa w zakładzie karnym w związku z orzeczeniem mu przez sąd aresztu tymczasowego do innej sprawy z terenu powiatu średzkiego.
Wczoraj, 19 września, śremscy kryminalni udali się do zakładu karnego, w którym przebywa 18-latek. Mężczyzna usłyszał zarzut i został przesłuchany. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za napad na kobietę może grozić napastnikowi kara do 12 lat więzienia.
/ Ewa Kasińska /