Przestępcze trio w areszcie
Na wniosek śremskiej Policji i prokuratury sąd orzekł trzymiesięczny areszt dla trzech podejrzanych, którzy działając w różnych konfiguracjach kradli na terenach domów w budowie oraz włamywali się do kontenerów z butlami gazowymi. Policjanci odzyskali część zrabowanego mienia, które wróciło do pokrzywdzonych. Sprawa jest w toku i znajdzie swój finał w sądzie.
17 lipca br. Komenda Powiatowa Policji w Śremie została powiadomiona o tym, że w Nochowie na terenie budowy doszło do włamania i z garażu skradziono agregat prądotwórczy oraz butlę z gazem.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy szukając sprawców przestępstwa oraz skradzionego mienia wpadli na trop trzech włamywaczy, którzy działali w różnych konfiguracjach na terenie gmin Śrem i Dolsk.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że dwóch z nich, 28-letni śremianin i 34-latek, również mieszkaniec Śremu, najpierw włamało się do garażu w Nochowie. Następnie ci sami sprawcy, w nocy z 18 na 19 lipca, wspólnie z kolejnym 28-latkiem ze Śremu, ukradli 180 sztuk worków z gipsem maszynowym z otwartego terenu budowy w małej wiosce pod Śremem.
24 lipca policjanci znaleźli skradzione worki z gipsem na jednej z działek w gminie Książ Wielkopolski i szybko wróciły one do właściciela. Tego też dnia funkcjonariusze zatrzymali pierwszego z podejrzanych, 34-letniego śremianina.
Pracujący nad sprawami kryminalni ustalili też, iż dwóch 28-latków z przestępczego trio w nocy z 19 na 20 lipca oraz pod osłona nocy z 23 na 24 lipca na terenie gminy Dolsk włamało się do kilku kontenerów na butle z gazem i w sumie ukradli 38 sztuk pełnych butli z gazem. Ci mężczyźni również zostali zatrzymani i ostatecznie na wniosek śremskiej Policji i prokuratury sąd orzekł trzymiesięczny areszt dla trzech podejrzanych.
Policjanci w lombardzie w Poznaniu znaleźli jeszcze skradziony agregat prądotwórczy i cały czas pracują nad sprawą szukając pozostałego mienia.
Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
/ Ewa Kasińska /