Jadą dla Marcina i Arka - rowerowa sztafeta służb mundurowych, która niesie pomoc
Do Komendy Powiatowej Policji w Śremie dotarła rowerowa sztafeta pn. „ Mundur na rowerze 2018 – Mundurowi Mundurowym”. Jej celem jest zebranie środków na leczenie i rehabilitację policjanta i strażaka, poszkodowanych podczas wybuchu, do którego doszło kiedy nieśli pomoc kobiecie w jednym z mieszkań na łódzkich Bałutach.
„Mundur na rowerze” to nieformalna grupa rowerowa, w skład której wchodzą funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej, Straży Ochrony Kolei, strażacy oraz żołnierze.
W 2017 roku grupa zorganizowała rowerową sztafetę dookoła Polski, której celem było zebranie środków na leczenie policjanta z Rzeszowa. Natomiast w tym roku, 22 maja w Białymstoku, z inicjatywy grupy ruszył kolejny, pomocowy rajd sztafetowy po Polsce pn.”Mundur na rowerze 2018 – Mundurowi Mundurowym”.
Celem tego szczytnego przedsięwzięcia jest zachęcenie innych do pomocy w zbiórce funduszy na leczenie i rehabilitację strażaka Arkadiusza Dąbrowskiego i policjanta Marcina Miniaka z Łodzi. Obaj interweniowali pod koniec 2017 roku w jednym z mieszkań na łódzkich Bałutach. Kiedy weszli do mieszkania poszkodowanej kobiety i udzielali jej pomocy to eksplodowała kasetka wypełniona materiałami wybuchowymi poważnie ich raniąc.
st. sierż. Marcin Miniak z Komisariatu Policji V w Łodzi doznał obrażeń ciała w postaci ran szarpanych obu dłoni z obecnością ciał obcych, skutkujących utratą palców I, III i IV lewej dłoni, licznych uszkodzeń ścięgien i więzadeł lewej ręki, poparzenia powiek, uszkodzenia wzroku z penetracją ciał obcych, znacznego uszkodzenia słuchu wymagającego rekonstrukcji błony bębenkowej
asp. sztab. Arkadiusz Dąbrowski z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Łodzi doznał obrażeń ciała w postaci ran obu oczu oraz znacznego uszkodzenia słuchu. Obecnie ważą się losy tego czy Arek będzie w przyszłości widział.
Akcja polega na przekazywaniu sobie przez uczestników bransolet splecionych z linki. Rowerzyści jadą „od miasta do miasta” i w kolejnych miejscowościach „pałeczkę” otrzymują kolejni uczestnicy. Odcinki trasy mierzą od 10 – 100 km.
Patronat honorowy nad akcją „Mundur na rowerze 2018-Mundurowi Mundurowym” objęli: Komendant Główny Policji nadinspektor dr Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Leszek Suski oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji IPA Sekcja Polska.
6 czerwca br. o godz. 18.00 sztafeta dotarła do Śremu. Przed śremską Komendą 22 rowerzystów powitali: mł. insp. Konrad Bartłomiejczak I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Śremie, kom. Roman Bruss Przewodniczący IPA Region Śrem oraz podkom. Piotr Nowacki Przewodniczący ZT NSZZ Policjantów.
Uczestnikami sztafety, którzy przyjechali do Śremu, byli policjanci z OPP i Komisariatu Wodnego z Poznania. Wczoraj pokonali 51 km i przekazali „symboliczne pałeczki”, czyli bransolety oraz nadajniki GPS mł. insp. Konradowi Bartłomiejczakowi, który dziś rano wręczył je kolejnemu rowerzyście-policjantowi z Wydziału Konwojowego KWP w Poznaniu. Ten rowerzysta sam dojechał do Jerki. Tam dołączyli do niego kolejni uczestnicy sztafety i wspólnie pojechali do Gostynia. Sztafetowy rajd zakończy się 30 czerwca br. w Łodzi.
Wczoraj, kiedy policjanci jechali z Poznania do Śremu na konto dla potrzebujących Marcina i Arka wpłynęło 500 złotych.
Oczywiście ”Mundur na rowerze 2018 – Mundurowi Mundurowym” to także przedsięwzięcie, które promuje aktywność sportową w środowisku służb mundurowych oraz integruje służby.
Wszystkim zainteresowanym akcją oraz grupą rowerową "Mundur na rowerze" polecamy stronę internetową www.mundurnarowerze.pl
/ Ewa Kasińska / w materiale wykorzystano także informacje ze strony internetowej www.mundurnarowerze.pl /