Trzymał pieski w skandalicznych warunkach – teraz za to odpowie
Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Śremie na terenie posesji w Niesłabinie znaleźli pieski, które trzymane były w skandalicznych warunkach zagrażających ich życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze wezwali pracowników schroniska i czworonogi przewieziono w bezpieczne miejsce, do Gaju. Właściciel piesków usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Teraz grożą mu dwa lata więzienia.
12 lutego br. dzielnicowi, którzy opiekują się wioskami gminy Śrem, uzyskali informację o tym, że mieszkaniec Niesłabina znęca się nad swoim psem trzymając go w niewłaściwych warunkach. Mundurowi postanowili natychmiast to sprawdzić i udali się do miejsca zamieszkania mężczyzny.
Funkcjonariusze, zaraz po wejściu na teren posesji, zauważyli psa przypiętego łańcuchem przywiązanym do słupka, na którym opierał się stos nieskładnie rozrzuconych desek przykrytych plandeką. Pod plandeką znajdowały się pozostałości po materiałach budowlanych, tj. metalowa siatka, cegły i kawałki desek. Policjanci zwrócili uwagę na to, że zadaszenie, pod którym przebywał piesek było bardzo niestabilne i w każdym momencie mogło się zawalić. Ponadto pies miał niewielką swobodę ruchu, na długość około 1 metra. W pobliżu nie było wody ani pożywienia. Natomiast zwierzę przebywało w licznych, nieuprzątniętych od dłuższego czasu odchodach.
Poza tym okazało się, że 53-letni właściciel posesji ma jeszcze trzy inne pieski. Dwa z nich trzymał w prowizorycznej budzie wykonanej z nierówno zbitych desek, które przykryte były gąbką od mebli. Te czworonogi również poruszały się w nieuprzątniętych od dłuższego czasu odchodach. Czwartego pieska mężczyzna trzymał w domu. Kiedy zobaczyli go dzielnicowi zaraz zwrócili uwagę na to, że zwierzę ma znaczne ubytki sierści oraz zaczerwienienia skóry.
Policjanci poprosili mężczyznę o okazanie aktualnych szczepień. Okazało się, że posiadają je dwa pieski, a dwa pozostałe nie mają takich szczepień.
W związku z rażącym naruszeniem przepisów o ochronie zwierząt funkcjonariusze wezwali na miejsce pracowników schroniska w Gaju, którzy przewieźli czworonogi w bezpieczne miejsce.
Sprawą zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego i 22 lutego br. 53-letni właściciel piesków usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami oraz został przesłuchany. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Właścicielowi piesków grożą dwa lata więzienia.
/ Ewa Kasińska /