Ku przestrodze
Wszystko wskazuje na to, że jesień zbliża się dużymi krokami. A to czas niebezpieczny dla wszystkich użytkowników dróg. Policjanci apelują o rozwagę i zdrowy rozsądek oraz po raz kolejny przypominają, że niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze może być przyczyną tragedii.
Niestety, mimo licznych policyjnych apeli, które przekazujemy także za pośrednictwem naszych lokalnych mediów, niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to cały czas główna przyczyna zdarzeń drogowych na terenie naszego powiatu. Wszyscy się bardzo, bardzo spieszą, a kiedy dochodzi do wypadku, to dopiero wtedy uświadamiają sobie, że nie powinni byli rozwijać tak dużej prędkości.
Często na miejscach kolizji okazuje się, że ich uczestnicy mieli naprawdę sporo szczęścia i mimo tego, że kierujący stworzyli duże zagrożenie w ruchu drogowym, to wszystko kończy się na drobnych obrażeniach, a policjanci stosują postępowanie mandatowe. Tak było tydzień temu, 1 września, na trasie relacji Czempiń – Śrem, na odcinku Manieczki – Szymanowo, w deszczowe i pochmurne przedpołudnie. Kierująca Alfą Romeo, 40-letnia mieszkanka gminy Brodnica, jadąc w kierunku Śremu i nie zachowując należytej ostrożności podczas wykonywania manewru wyprzedzania uderzyła w samochód Skoda Octavia, który, na podwójnej ciągłej, był już w trakcie wyprzedzania Skody Fabia. Dalej kierująca alfą zjechała na lewe pobocze, straciła panowanie nad pojazdem i znowu zjechał na jezdnię, gdzie jeszcze uderzyła w jadącego w tym samym kierunku Fiata Punto. To jednak nie koniec. Następnie kierująca Alfą Romeo przemieściła się na prawe pobocze, przejechała torowisko i uderzyła w nasyp. Wyglądało to poważnie i groźnie. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała. Kobieta została ukarana mandatem i punktami karnymi, podobnie jak kierujący Skodą Octavią, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej.
Jednak poruszając się w ruchu drogowym powinniśmy być odpowiedzialnymi kierowcami, a nie liczyć na szczęście i na to, że się uda. Bo teraz się udało, a następnym razem ktoś może zginąć. Ignorując i lekceważąc przepisy ruchu drogowego stwarzamy zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych uczestników ruchu drogowego. Także dla dzieci, które kilka dni temu rozpoczęły rok szkolny i w różny sposób pokonują drogę do i ze szkoły. Poniżej „ku przestrodze” publikujemy zdjęcia, które wykonaliśmy tydzień temu, w związku ze zdarzeniem na drodze Manieczki – Szymanowo.
/ Ewa Kasińska /