Uszkodził renault, na złość bratu byłej dziewczyny
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 23-latka, który w Śremie na parkingu niestrzeżonym uszkodził samochód marki Renault. Jak się okazało mężczyźnie pomagał nietrzeźwy16-latek, kolega z tej samej wioski. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 23-latek chciał zrobić na złość bratu byłej dziewczyny, a teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
16 października br., około godz. 22.30, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że w Śremie na parkingu niestrzeżonym został uszkodzony samochód osobowy marki Renault.
Policjanci drogówki i prewencji bardzo szybko zatrzymali do wyjaśnienia tej sprawy, wskazanego jako sprawcę, nietrzeźwego, 23-letniego mieszkańca gminy Śrem.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą ustalili, że 23-latek spędzał sobotę w Śremie wraz z 16-letnim kolegą z tej samej wioski. Młodzi mężczyźni chodzili po lokalach i grali na automatach. 23-latek kilkakrotnie kupował też wódkę i częstował nią małoletniego kolegę. Na koniec dnia namówił młodszego przyjaciela, aby razem uszkodzili samochód marki Renault należący do matki byłej dziewczyny 23-latka. A wszystko po to, aby zrobić na złość bratu tej dziewczyny. I tak też się stało. Młodzi mężczyźni udali się na parking niestrzeżony i tam rzucali kamieniami w renault, uderzali rękoma i kopali nogami w auto oraz rysowali kamieniem po masce pojazdu. W ten sposób zbili przednie reflektory, urwali zewnętrzne lusterka, zarysowali przednią szybę oraz powłokę lakierniczą pokrywy silnika powodując straty w wysokości 2000 złotych.
Ostatecznie 23-latek został przesłuchany, a wcześniej usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył uszkodzenia renault, a drugi rozpijania małoletniego.
Natomiast 16-latek, w obecności ojca, został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.