Kryminalni uratowali mężczyznę, który chciał się udusić
Gdyby nie asp. Przemysław Flet i sierż. szt. Maciej Jaskułowski mogłoby dojść do tragedii. Policjanci uratowali mężczyznę, który chciał się zatruć spalinami samochodowymi.
12 kwietnia, tuż po północy, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Śremie został powiadomiony o tym, że mieszkaniec Śremu oddalił się z miejsca zamieszkania samochodem osobowym i najprawdopodobniej chce popełnić samobójstwo.Sprawą natychmiast zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego asp. Przemysław Flet i sierż. szt. Maciej Jaskułowski, którzy wykonując czynności operacyjne ustalili, że śremianin prawdopodobnie przebywa między Orkowem a Górą.
Funkcjonariusze, wspólnie ze znajomym śremianina, podjęli działania penetracyjne prawobrzeżnej części koryta rzeki Warty i około godz. 02.00 znaleźli samochód, a wewnątrz auta, za kierownicą siedział zaginiony mężczyzna.
Pojazd miał uruchomiony silnik, drzwi od samochodu były zamknięte i zabezpieczone, a z rury wydechowej do kabiny pojazdu doprowadzony był wąż. Mężczyzna nie reagował na wezwania do otwarcia samochodu, dlatego rozbito tylną szybę w drzwiach od strony pasażera.
Po otwarciu auta okazało się, że zaginiony był przytomny.
Wszystko wskazuje na to, że policjanci i znajomy śremianina odnaleźli desperata w ostatniej chwili.