W Śremie, przy poligonie
Zostaliśmy powiadomieni o pobiciu mieszkańca Śremu i o tym, że uszkodzono mu samochód. Z zawiadomienia pokrzywdzonego wynikało, że dwóch mężczyzn siekierami uderzało w jego auto. Ponadto śremianin poinformował, że ci sami mężczyźni, a także trzech innych pobiło go.
W ostatni dzień września, wieczorem, zostaliśmy powiadomieni o pobiciu 31 – letniego mieszkańca Śremu i o tym, że uszkodzono mu samochód.
Z zawiadomienia pokrzywdzonego wynikało, że na drodze leśnej przy poligonie w Śremie dwóch mężczyzn uszkodziło jego samochód w ten sposób, że siekierami uderzali w tył auta. Ponadto pokrzywdzony poinformował, że ci sami mężczyźni, a także trzech innych pobiło go. 31 – letni śremianin z grupy sprawców rozpoznał dwóch, w tym jednego z pseudonimu.
2 października policjanci przedstawili zarzuty- pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia i uszkodzenia samochodu - jednemu z nich, 27 – letniemu mieszkańcowi Śremu. Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale przedstawił inny przebieg zdarzeń niż pokrzywdzony, przede wszystkim wziął całą winę na siebie.
27-latek po przesłuchaniu został osadzony w „policyjnym areszcie” do wyjaśnienia sprawy.
Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
15 października kryminalni przedstawili takie same zarzuty - pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia i uszkodzenia samochodu - 29 – letniemu śremianinowi. Ten mężczyzna także został osadzony w „policyjnym areszcie” do wyjaśnienia sprawy. W przeszłości był notowany przez Policję za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
Mężczyźni, którym przedstawiono zarzuty są z kręgu osób organizujących „Marsz przeciwko policyjnym nadużyciom”.
Sprawa jest w toku.