Niecodzienna kradzież
11 – letnia dziewczynka przyjechała do Śremu i w księgarni ukradła różnego rodzaju artykuły o łącznej wartości prawie 300 zł. Policjanci, którzy zajęli się sprawą, musieli wezwać pogotowie, bo kiedy babcia dziewczynki zobaczyła co się stało, to zesłabła. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym. W minioną sobotę, 24 września o godz. 12.15 dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o ujęciu dziewczynki, która w księgarni ukradła różne artykuły.
Na miejsce natychmiast udali się policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy ustalili, że 11 – letnia mieszkanka gminy Czempiń ukradła z księgarni: artykuły szkolne, plecak, kalendarz i zabawkę pluszową – w sumie mienie o łącznej wartości prawie 300 zł. Dziewczynka zapakowała towar do reklamówek, które miała przy sobie i kiedy chciała opuścić księgarnię została ujęta przez właścicielkę.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika także, iż dziewczynka przyjechała do Śremu z matką w odwiedziny do babci. Kiedy matka z babcią przyszły do księgarni i zobaczyły, co się stało, to babcia 11 – latki zesłabła. Policjanci wezwali pogotowie, które zabrało kobietę do szpitala.
Dziewczynka w rozmowie z funkcjonariuszami przyznała się do kradzieży, ale nie potrafiła logicznie wytłumaczyć dlaczego jej dokonała.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.