Aktualności

Oszustwa na BLIKA! Sprawdź czy to faktycznie ktoś z rodziny albo znajomy prosi o pożyczkę

Data publikacji 11.01.2024

Śremska Policja została powiadomiona o tym, że mieszkanka gminy Śrem i mieszkaniec gminy Książ Wielkopolski zostali oszukani metodą „na BLIKA”. Kobieta myślała, ze pomaga członkowi rodziny, a mężczyzna był przekonany, że pomaga znajomemu. Oboje podali kod BLIK oszustom i stracili pieniądze. Po raz kolejny ostrzegamy i prosimy, aby nie podawać wygenerowanego kodu BLIK bez potwierdzenia np. telefonicznego, że to faktycznie nasz znajomy czy nasz członek rodziny prosi o pożyczkę.

Wczoraj, 10 stycznia, Komenda Powiatowa Policji w Śremie została powiadomiona o dwóch oszustwach metodą „na BLIKA”.

Sprawami zajmują się policjanci z Wydziału Kryminalnego. Zarówno z zawiadomienia mieszkanki gminy Śrem, jak i z zawiadomienia mieszkańca ksiąskiej gminy wynika bardzo podobny sposób działania oszustów.

Przestępcy włamują się na konto na portalu społecznościowym, przejmują je i następnie za pomocą komunikatora, podszywając się pod właścicieli profili, piszą do osób, które stają się ofiarami oszustwa.

Mieszkanka gminy Śrem była przekonana, że pisze do niej członek rodziny. Natomiast mieszkaniec ksiąskiej gminy był przekonany, że pisze do niego znajomy. W obu przypadkach, zarówno „członek rodziny”, jak i „znajomy” poprosili o pożyczkę, wygenerowanie kodu BLIK i jego przesłanie za pomocą komunikatora. Mieszkaniec ksiąskiej gminy zgodził się nawet na kilkukrotne wygenerowanie i przesłanie kodu.

Mieszkanka gminy Śrem straciła blisko 450 złotych, a mieszkaniec ksiąskiej gminy stracił ponad 2000 złotych.

PAMIĘTAJ!

- Należy przede wszystkim dobrze zabezpieczyć dostęp do konta na portalu społecznościowym i pamiętać również o wylogowaniu się z konta po zakończeniu użytkowania!

- Nie należy podawać wygenerowanego kodu Blik bez potwierdzenia, że to faktycznie nasz członek rodziny czy też znajomy prosi o pożyczkę. Wystarczy zadzwonić do tych osób, aby upewnić się, że faktycznie one znalazły się w potrzebie.

/ Ewa Kasińska /

Powrót na górę strony