Niespodziewane odkrycie z 1939 roku w śremskiej Komendzie
Zaskoczeni byliśmy, kiedy pracownicy firmy remontującej naszą salę konferencyjną zdemontowali boazerię ze ściany tego pomieszczenia. Okazało się, że na jednej z drewnianych płyt znajdują się zapisane ołówkiem informacje pochodzące z 1939 roku. Komendant Powiatowy Policji w Śremie mł. insp. Zbigniew Rogala osobiście zainteresował się odkryciem, które wczoraj oglądał także wspólnie z Dyrektorem Muzeum Mariuszem Kondzielą.
Trwa remont sali konferencyjnej Komendy Powiatowej Policji w Śremie. To pomieszczenie jest dla nas szczególne i ważne. Tu od lat odbywają się nasze różne uroczystości, konferencje, szkolenia i spotkania.
12 lipca br. w ramach remontu m.in. z jednej ściany została zdemontowana boazeria. Jakież było nasze zaskoczenie, kiedy okazało się, że na drewnianej płycie znajdują się zapisane ołówkiem informacje pochodzące z 1939 roku. Są imiona i nazwiska. Przy każdym jest wpisany rok - 1939. Wszystko wskazuje na to, że są to autografy złożone przez pracowników firmy, która zakładała boazerię. Nie wszystkie nazwiska można odczytać z uwagi na charakter pisma poszczególnych osób. Wydaje nam się, że są autografy: Radosława Danielewicza, Władysława Ruty, M. Ciesiułki, Leona … Przypuszczamy, że jest też nazwa firmy. Na końcu jest napisane: „Wykonali prace stolarskie w czasie wojny”.
Choć wiedzieliśmy, że boazeria na ścianach naszej sali konferencyjnej ma już wiele lat, to nie sądziliśmy, że została założona prawie 77 lat temu, w 1939 roku, w czasie wojny.
Komendant Powiatowy Policji w Śremie mł. insp. Zbigniew Rogala osobiście zainteresował się odkryciem, które wczoraj oglądał także wspólnie z Dyrektorem Muzeum Mariuszem Kondzielą.
Drewnianą płytę, na której znajdują się zapisane ołówkiem informacje z 1939 roku zachowamy. Ponadto mogą do nas zgłaszać się osoby spokrewnione z pracownikami, którzy wykonali prace stolarskie i złożyli autografy. Pokażemy płytę, będzie można sfotografować autografy, chętnie porozmawiamy na ten temat.
