Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, którzy posiadali narkotyki
W nocy z soboty na niedzielę policjanci Komendy Powiatowej Policji w Śremie wspierani przez funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji z Poznania prowadzili wzmożone działania ukierunkowane na zwalczanie przestępczości narkotykowej. W sumie funkcjonariusze w Manieczkach i Pucołowie zatrzymali czterech mężczyzn, którzy posiadali narkotyki. Zatrzymani usłyszeli zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i zostali przesłuchani. Sprawy znajdą swój finał w sądzie.
6 lutego br., około godz. 22.30, funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji z Poznania w miejscowości Pucołowo /gmina Śrem/ zatrzymali do kontroli drogowej skodę. Okazało się, że pasażer tego auta, 20-letni mieszkaniec Poznania, w kieszeni kurtki posiadał woreczek foliowy z tzw. „kryształkami”. Ponadto młody mężczyzna miał przy sobie telefon pochodzący z kradzieży, do której doszło na terenie Poznania. 20-latek został zatrzymany i trafił do „policyjnego aresztu”. Sprawą zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego. Badanie testerem narkotykowym potwierdziło, że „kryształki”, które posiadał mieszkaniec Poznania to metaamfetamina. Wczoraj, 20-latek usłyszał zarzut z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i został przesłuchany. Obecnie kryminalni prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Tego samego dnia, około godz. 23.50, śremscy dzielnicowi w Manieczkach na parkingu przed dyskoteką zauważyli idącego mężczyznę, który na ich widok zaczął przyspieszać i się oddalać. Okazało się, że 18-letni mieszkaniec gminy Mosina trzymał w ręce pojemnik, w którym były dwa woreczki strunowe z białym proszkiem i jeden z suszem roślinnym. 18-latek został zatrzymany i trafił do "policyjnego aresztu". Był nietrzeźwy. Poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu uzyskał wynik: 0,52 mg/l. Dzielnicowi wykonali badania testerami narkotykowymi, które potwierdziły, że biały proszek, który posiadał 18-latek to metaamfetamina, a zabezpieczony susz roślinny to marihuana. Sprawę przejęli kryminalni i wczoraj 18-latek z gminy Mosina usłyszał zarzut z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i został przesłuchany. Obecnie policjanci Wydziału Kryminalnego prowadzą postępowanie w tej sprawie.
6 lutego br., tuż przed północą, śremscy policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Manieczkach w rejonie parkingu przed dyskoteką zauważyli jak młody mężczyzna załatwia potrzebę fizjologiczną, a następnie widząc mundurowych oddala się. Okazało się, że 33-letni mieszkaniec gminy Kościan w kieszeni spodni posiadał woreczek foliowy z białym proszkiem i zwitek papieru również z białym proszkiem. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym za publiczne dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku /tu: załatwianie potrzeby fizjologicznej/, następnie zatrzymany i osadzony w "policyjnym areszcie". Sprawą zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego. Badanie testerem narkotykowym potwierdziło, że biały proszek, który posiadał 33-latek to amfetamina. Mężczyzna usłyszał zarzut z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i został przesłuchany. Obecnie kryminalni prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
7 lutego br., po północy, śremscy kryminalni w Manieczkach na ulicy Ogrodowej zauważyli mężczyznę, który na ich widok schował skręta do kieszeni bluzy. Okazało się, że 24-letni mieszkaniec gminy Dolsk posiadał skręta, który zawierał susz roślinny koloru zielonego. Policjanci zatrzymali 24-latka, a następnie przeprowadzili badanie testerem narkotykowym, które potwierdziło, że susz, który posiadał młody mieszkaniec gminy Dolsk to marihuana. 24-latek usłyszał zarzut z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i został przesłuchany. Obecnie policjanci Wydziału Kryminalnego prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.