Policjanci zatrzymali podpalacza kontenerów
Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Śremie zatrzymali 22 – letniego podpalacza kontenerów na śmieci. Z ustaleń kryminalnych wynika, że mężczyzna celowo wrzucił palącą się zapałkę do pojemnika na odpady papiernicze. Sprawca był już wcześniej notowany przez Policję w związku z popełnieniem takiego samego przestępstwa. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, a podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
W miniony piątek, 11 września br., około godz. 23.35, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że w Śremie przy ulicy Przemysłowej pali się kontener na śmieci.
Na miejsce natychmiast udali się dzielnicowi. Policjanci w rejonie zdarzenia zauważyli mężczyznę, który obserwował miejsce pożaru. Okazało się, że jest to znany mundurowym 22-letni mieszkaniec Śremu, notowany wcześniej przez Policję właśnie w związku z podpaleniem kontenerów. Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć funkcjonariuszom celu swojego pobytu na miejscu zdarzenia. Był też nietrzeźwy. Poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu uzyskał wynik: 0,71 mg/l. Został zatrzymany i osadzony w „policyjnym areszcie”.
Z ustaleń policjantów Wydziału Kryminalnego, którzy zajęli się sprawą wynika, że 22 – latek celowo wrzucił palącą się zapałkę do kontenera na śmieci typu "dzwon" przeznaczonego na odpady papiernicze i spowodował całkowite spalenie tego pojemnika, a jednocześnie straty w wysokości 1000 złotych. Ponadto w wyniku pożaru uszkodzony został też kosz na odpady biodegradowalne. W tym wypadku starty oszacowano na 250 złotych.
12 września sprawca usłyszał zarzut i został przesłuchany. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, a podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
22- latek był już wcześniej notowany przez śremską Policję w związku z popełnieniem takiego samego przestępstwa. W kwietniu 2015 roku dzielnicowi ustalili, że wymieniony w Śremie przy ul. Wojska Polskiego i Kilińskiego podpalił dwa kontenery na śmieci tzw. „dzwony” powodując straty w mieniu w wysokości 2600 złotych.