Policjanci ustalili i zatrzymali podpalacza
Kryminalni ze Śremu ustalili, że 26 – letni strażak ochotnik podpalił stóg słomy wartości ponad 24 tysiące złotych. Podpalacz usłyszał zarzut i został przesłuchany. Grozi mu do 5 lat więzienia.
20 marca br., po godz. 19.00, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o palącym się stogu słomy w Przylepkach /gmina Brodnica/.
W toku wykonywanych czynności funkcjonariusze ustalili, że spalił się bardzo duży stóg, składający się z ponad 400 sprasowanych kostek słomy pszenżyta wartości ponad 24 tysiące złotych.
Pracująca nad sprawą grupa policjantów Wydziału Kryminalnego i prewencji ustaliła, że związek z tą sprawą może mieć dwóch, młodych mieszkańców gminy Brodnica. 25 marca właśnie ci mężczyźni, mający 26 i 19 lat, zostali zatrzymani.
Kryminalni ustalili, że 26 – latek, na co dzień strażak ochotnik służący w OSP, działał sam i płomieniem z zapalniczki podpalił stóg słomy. Podczas przesłuchania podpalacz nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Przyznał, że gdy stóg się palił, to stał w tłumie ludzi i patrzył na płomienie.
Podpalacz usłyszał zarzut i został przesłuchany. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Fot. Dominik Kapała.