Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu
Dbając o bezpieczeństwo w ruchu drogowym policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Śremie zatrzymali 30-letniego obywatela Ukrainy, który w Manieczkach kierował skodą mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie oraz 22-letniego mieszkańca Śremu, który posłużył się dokumentami swojego brata i kierował Daewoo Nexia nie posiadając do tego uprawnień. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
8 października br., około godz. 01.40, dyżurny śremskiej Policji otrzymał zgłoszenie o tym, że w Manieczkach kierujący skodą porusza się po jezdni tak, jakby był nietrzeźwy.
Sprawą szybko zajęli się policjanci drogówki, którzy w Manieczkach zatrzymali 30-letniego obywatela Ukrainy, który kierował skodą mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu celem przeprowadzenia wobec niego postępowania w trybie przyspieszonym, które znalazło swój finał w sądzie.
Tego samego dnia, o godz. 23.40, policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Śremie na ul. Chełmońskiego zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Daewoo Nexia. Mężczyzna kierujący pojazdem nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Przedstawił się mundurowym jako 26-letni mieszkaniec Śremu. Funkcjonariusze udali się z nim do miejsca zamieszkania, gdzie miał mieć dokumenty.
Kiedy w końcu mężczyzna okazał policjantom dokumenty, czujni stróże prawa zwrócili uwagę na zdjęcia w dowodzie osobistym oraz w prawie jazdy i zaczęli podejrzewać, że kierujący autem posługuje się nie swoimi dokumentami.
Ostatecznie okazało się, że faktycznie mężczyzna posłużył się dokumentami swojego brata, sam nie posiada uprawnień do kierowania.
Policjanci zatrzymali, jak się okazało, 22-letniego, a nie 26-letniego, mieszkańca Śremu. Został on osadzony w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy, która znajdzie swój finał w sądzie.
/ Ewa Kasińska /