Dwie kolizje, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń
W miniony piątek, 8 lutego po południu odnotowaliśmy dwie kolizje drogowe. Z ustaleń policjantów drogówki wynika, że kierujący autobusem wykonując manewr skrętu z drogi 434 w ulicę Gostyńską uderzył w Alfa Romeo, który uderzył w Renault Megane. Natomiast w Zbrudzewie kierujący Fiatem Seicento doprowadził do zderzenia z VW Transporter. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
8 lutego br. tuż po godz. 16.00 kierujący autobusem wykonując manewr skrętu w lewo z drogi 434 w ulicę Gostyńską, w wyniku zablokowania układu kierowniczego, zaczął gwałtownie hamować, co spowodowało, że zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w samochód marki Alfa Romeo, który następnie uderzył w pojazd marki Renault Megane.
Kierujący pojazdami byli trzeźwi, a sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 zł.
Tego samego dnia, około godz. 17.10 do kolizji doszło w Zbrudzewie na ulicy Średzkiej. Z ustaleń funkcjonariuszy drogówki wynika, że kierujący Fiatem Seicento, mieszkaniec gminy Śrem, wykonując manewr wyprzedzania, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z przeciwnego kierunku i doprowadził do zderzenia z VW Transporter, którym kierował mieszkaniec Śremu.
Kierujący tymi pojazdami także byli trzeźwi, a sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 zł.